Przyjdź tu, Młodości, przyjdź! Oto nowy wstaje poranek, Obraz prawdy dotąd nie znanej, Wątpienie i chmury rozumu, Dysputy dla uciechy tłumu – Oto się rozwiały. Szaleństwo to bór ciemny, To labirynt obłędnie splątanych korzeni. Jak wielu tam upadło! O co dbać powinni, Nie wiedzą; w mroku o kości się potykają Umarłych w tej pustyni. I…