Gdyby mógł, zrobiłby zdjęcia Dalajlamie, Picasso i Kennedy'emu. Uważał, że śmiech nie ma wartości w portrecie. Kochał poczucie tajemnicy i kochał fotografować w czerni i bieli. Kolor doceniał w pracach Mario Sorrentiego i Paola Roversi, choć uważał, że nie przenika skóry tak mocno jak czarno-białe. Nic dziwnego. W końcu dorastał z tymi wszystkimi amerykańskimi reportażystami…
Japoński ideogram butoh składa się z dwóch elementów: bu to taniec, zaś toh oznacza krok. Jednak pierwotna nazwa posiadała pewne dopowiedzenie. Ankoku Butoh znaczyło taniec ciemności. W fotografiach Macieja Rusinka taniec ciemności zmienia się w obrazy światła. O ile taniec wyraża czystą energię wydobywaną z ciemności ludzkiego ciała, to fotografia obrazuje światło, które z niego…