Rafał Swosiński: interesuje mnie obraz
Rafał Swosiński należy do tych fotografów, którzy zamiast „filozofować” wolą po prostu fotografować. A że talentu mu nie brakuje, to wychodzą mu piękne fotografie…
Nas dzisiaj nie interesuje cała twórczość tego autora (na to przyjdzie jeszcze czas…), lecz tylko pewien epizod w jego fotografowaniu, a mianowicie zdjęcia wykonane przez niego w Górce Klasztornej koło Łobżenicy (powiat pilski, województwo wielkopolskie). Prezentowane fotografie Swosiński wykonał w latach 2006-2008, a pokazujemy je tutaj jako przykład innego niż Wojtka Wilczyka podejścia do fotografowania uroczystości religijnych (patrz: rozmowa z Wilczykiem w niniejszym numerze). Swosińskiego bowiem, w przeciwieństwie do krakowskiego fotografa, interesuje – jak on sam to ujmuje – „to, co na obrzeżach”, „sam obraz”.
Dlatego właśnie w swojej pracy używa kamery wielkoformatowej, która nie za bardzo nadaje się do chwytania życia na gorąco. Sprzyja za to kontemplacji, uczy cierpliwości.
Na pytanie, dlaczego duży format, Swosiński odpowiada: „Bo lubię to wszystko, co się wtedy dzieje, łącznie z późniejszą obróbką”.
Chcąc pozostać w zgodzie z postawą Rafała Swosińskiego, na tym kończę.
Cykl z Górki Klasztornej:
– kamera: Toyo 4×5 cala
– obiektywy: 90 mm, 150 mm, 240 mm
– negatyw: Ilford HP 5+
– odbitki: foma classic teply ton
– format: odbitki stykowe
– wystawy: cykl nie był dotąd prezentowany na żadnej wystawie
Rafał Swosiński (1966) – znany jest głównie z nagród na konkursach fotografii górskiej w Jeleniej Górze i w Nowym Targu. Od ponad 20 lat wrzesień/październik spędza z Januszem Nowackim w Tatrach.
Artykuł ukazał się w numerze 34 „Kwartalnika Fotografia” w 2009 roku.
Wszystkie fotografie występujące w tym artykule można kupić w naszej Galerii KF