Dziwne to uczucie, gdy człowiek żyjący w tym samym, co ty, czasie, przedstawia ci archeologię twoich czasów, twojego kraju, twojej historii. Pierwszy raz ujrzałam prace Christoph’a Grill’a pięć lat temu na stole podczas przeglądu portfolio w Bratysławie. To były fotografie wykonane w krajach byłego ZSRR. Tam fotografuje wiele osób. Postsowiecka rzeczywistość to dla młodych fotografów…
![](https://kwartalnikfotografia.pl/wp-content/plugins/trx_addons/components/lazy-load/images/placeholder.png)